poniedziałek, 15 lipca 2013

Polskie media na Litwie

Polskie media na Litwie to trudny temat. Wydawałoby się, że portal czy gazeta powinny na siebie zarabiać. Zarabia się przyciągając czytelników - szybkością i rzetelnością, dużą zmiennością informacji, ciekawymi tematami, dobrymi nazwiskami. Media mniejszości to zupełnie inny świat.
Kiedy "Kurier Wileński" stracił dotację z Pomocy Polakom na Wschodzie przeprowadził cięcia, zrezygnował z koloru, ale nie zmienił formy przekazu, wyglądu. W tym roku redakcja obchodzi 60-lecie (rocznica liczona razem z czasami sowieckimi i innym tytułem). Gratulacje, ale tajemnicą Poliszynela jest, że "Kuriera" mało kto już naprawdę czyta. Trafia on z przydziału do urzędów, szkół, kursuje na wsiach ("drogo kupować codziennie, więc sobie przekazujemy od domu do domu"). "Jedyny polski dziennik na Litwie" nie jest jednak konkurencyjny na rynku.
Tyle, że nie o konkurencję tu chodzi. Nie na Litwie. Tu jest "polska racja stanu". Kiedy ponad rok temu powstawała polskojęzyczna wersja portalu Delfi.lt w polskim środowisku zawrzało. Sugerowano nawet, że projekt potajemnie finansowo wesprze litewski rząd. Na szkodę mniejszości oczywiście. Sama pisałam pełna nadziei, że może w końcu powstanie na Litwie portal pokazujący nie tylko blaski, ale i cienie polskiej mniejszości i polskich polityków. Zarzuciłam polskim mediom jednostronne przedstawianie faktów, brak obiektywizmu.
O obiektywizm też tu jednak nie chodzi. Tak rozumuje Polak z Polski. Jak wytłumaczono mi wtedy na łamach "Wilnoteki", obecna sytuacja na Litwie nie pozwala polskim mediom krytykować np. AWPL, bo litewskie media tylko na to czyhają. Polskie media na Litwie są po to, by tworzyć pozytywny obraz Polaków na Litwie. Po prostu.
Przypomniałam sobie o tym felietonie "Wilnoteki" dziś, kiedy pl.delfi.lt podał informację odnośnie zmian redakcyjnych. Z pierwotnego zespołu redaktora, dziennikarzy, tłumaczy i korekty (tych na miejscu i zdalnych) została jedna osoba. Trudno taki portal traktować jako konkurencję. Zresztą już wcześniej jakość pewnych tekstów pozostawała wiele do życzenia, choć po przeczytaniu tych wyjaśnień łatwiej być wyrozumiałym.
Polskie media na Litwie są coś jednak pl.delfi winne. Nauczyły się, że informację w internecie należy podawać od razu, szybko, a jak się nie ma materiału wideo to go chociaż zapowiedzieć.
Po trzech latach widzę, że trudno znaleźć najlepszą formę dla polskich mediów na Litwie. Portale w większości i tak czytają internauci spoza kraju, głównie z Polski. Obecnie kibicuję portalowi Radia znad Willi, być może to jest najlepsze rozwiązanie. Po prostu portal informacyjny.



Niektóre polskie portale na Litwa:
kurierwilenski.lt
Wilnoteka.lt
zw.lt
l24.lt
pl.delfi.lt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz